Jako pierwszy sklep w Polsce
daliśmy Klientom
możliwość zakupu
półproduktów kosmetycznych,
do własnoręcznego sporządzania
kosmetyków.

Produkty dla Ciebie
Gotowe zestawy

Powstały z myślą o osobach, które chciałyby rozpocząć przygodę z tworzeniem własnych kosmetyków i przed jej realizacją powstrzymuje ich jedynie obawa przed nieznanym oraz lęk, że nie poradzą sobie z odmierzaniem i połączeniem poszczególnych składników.

Dzięki gotowym zestawom będziecie Państwo mogli przekonać się jak łatwe, przyjemne i satysfakcjonujące jest zrobienie własnego kosmetyku.

Zestawy zawierają odważone i odpowiednio skonfekcjonowane półprodukty oraz potrzebne akcesoria, które pozwolą szybko i łatwo, wg załączonej instrukcji, samemu wykonać własne mazidło.

Z biblioteki Mazideł
PROGRAM PIELĘGNACJI CERY TRĄDZIKOWEJ Trądzik – co to? To najczęstsza choroba dermatologiczna wieku młodzieńczego objawiająca się silnym przetłuszczaniem skóry, powstawaniem zaskórników (otwartych czarnych i zamkniętych białych), grudek i krostek. Zd...
Czytaj więcej
Co to jest bariera hydrolipidowa? To najbardziej zewnętrzna warstwa naskórka, która składa się z mieszaniny wody i lipidów (głównie ceramidów). Jest jak dobrze zbudowany i szczelny mur, który chroni skórę przed utratą wody oraz wpływem niekorzystnyc...
Czytaj więcej
Opinie naszych Klientów
aurita
Jak większość olejków eterycznych polecanych do skóry ten jest antyseptyczny i przeciwzapalny.rnZapach jest raczej mało intensywny, niestety pośledniej urody - pachnie pomidorem, który przeleżał 2 dni w kanapce. Dlatego używam copaiby z innymi olejkami (np. rumiankowym), żeby przykryć ten nieciekawy aromat.
malenako
Jeden z ulubiencow. Pieknie pachnie, jest lekki, delikatny, swietnie poprawia koloryt, nie zapycha. Uzywam razem z zelem HA.
Ewita79
Stosuję na moją problematyczną cerę. Goi w tempie ekspresowym nie tylko wypryski ale także inne niespodzianki (np. liszaje). Jest niezbędny w mojej domowej "apteczce" . Zapach - po dłuższym stosowaniu można się przyzwyczaić.
gryngolasia
nie wiem czy dobrze robię (chyba tak skoro działa) ale dodaję 2/3 krople kwasu do porcji kremu (z mazideł) i smaruję się na noc. miałam spore problemy z cerą a teraz jest prawie idealna. czysta, rozświetlona i nietłusta. jestem zachwycona. :)
florissima
Przepiękny jaśminowy zapach - z tym najbardziej kojarzy mi się champaka. Zupełnie wyjątkowy absolut, nie duszący, w połączeniu z jedną kroplą geranium i jedną copaiby daje niesamowitą kompozycję, do której jednak trzeba przywyknąć nim się w niej rozkocha na dobre... szczerze polecam.
aynag
Aktualnie nie wyobrażam sobie przyciemniania włosów czymkolwiek innym. farbuję niecałe 2 lata i jestem b. zadowolona z efektu. Po pierwszym 'zabiegu' efekt był delikatny - z każdym kolejnym włosy są ładniejsze i kolor trwalszy. Odrost nie rzuca się w oczy jak przy chemicznym farbowaniu. Mam łuszczycę tylko na skórze głowy i Indygo jest jedyną metodą która nie podrażnia mojej skóry, a właściwie nawet poprawia na chwilę jej stan. Refleksy zielone czy granatowe są praktycznie niezauważalne, a na pewno nierzucające się w oczy! Mam dość długie włosy i do drugiego/trzeciego mycia włosy trochę farbują, np. szyje, jasne koszulki. Wszystko spiera się bez problemu! Najlepiej nakładać dłońmi (w rękawiczkach oczywiście) - z pędzlem jest za dużo niepotrzebnej zabawy. W trakcie nakładania Indygo dolewam zawsze troszkę wody gdy papka w miseczce zasycha. Gorąco polecam!
pondel.nicole
Bardzo przyjemny ekstrakt dla naczynkowej cery. Dodaję go do serów, eliksirów, maseczek, gdzie bardzo fajnie się spisuje. Ma ciekawy zapach, taki kasztanowy. Moja skóra bardzo go lubi, jest uspokojona, rozjaśniona, mięciutka i widocznie mniej się przetłuszcza.
myszka2020
Niezbędnik w ekspresowych, łagodzących serach z aloesem, jak również w innych - łagodzi, koi, nawilża, zmiękcza.
A.Skawinska
Olejek jest naprawdę dobry. Mam dość problematyczną i wrażliwą cerę, gdy zaczęłam używać tego produktu znacznie szybciej goiły mi się zmiany na twarzy, a skóra wyglądała tak promiennie i była nawilżona:). Co do spłycania zmarszczek się nie wypowiem bo zwyczajnie ich nie mam, ale polecam go wypróbować, zapach neutralny. Niezbyt nadawał się pod makijaż, więc stosowałam go tylko na noc lub w wolne dni :)
PaniKota
Pojawiły się nowe hydrolaty, których jeszcze nie testowałam, ale myślę, że ten pozostanie moim ulubieńcem w roli porannego toniku. Zwykle staram się składniki wykorzystywać na kilka sposobów, zwłaszcza że się do tego nadają, jednak co hydrolat to inne zastosowanie - aloesowy do włosów, różany do serów i kremów, a rumiankowy stoi w lodówce i czeka, aż mnie kot obudzi. Półprzytomna idę do lodówki, zwilżam nim płatek kosmetyczny i przecieram całą twarz, łącznie z zaspanymi oczyma - ten hydrolat jest bardzo delikatny, więc nie obawiam się przemyć nim oczu. Z pewnością jest bezpieczniejszy od kranówy i żeli do mycia ;)
zelazna32
Kwas super.Juz po paru aplikacjach zmniejsza pory, buzia przestała mi się świecić i jest gładziutka. Bardzo dobry produkt.
marianna
Najlepszy wśród kwasów. Nawilża, w wiekszych stężeniach złuszcza (bez ekstremalnych podrażnień). Dodany do szamponów pięknie nabłyszcza włosy.
W jego przypadku nie sprawdza się powiedzenie, że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego". Kwas L-mlekowy jest do wszystkiego i ze wszystkim sobie dobrze radzi :)

P.S.
oczywiście trzeba pamietać, że to jest kwas - a więc stosowac należy " z głową"
marianna
Nie dogadałam się z wiesiołkiem. O ile ogórecznik nawilża i natłuszcza skórę - o tyle wiesiołek pozostawia tylko wrażenie tłustej , niewchłoniętej powłoki na powierzchni skóry. Tak jakby nie docierał wgłąb. To jest moje subiektywne wrażenie, bo olej jako taki ma skład i właściwości całkiem dobre - tyko dlaczego nawet w mieszankach nie potrafi zdziałać tyle co ogórecznik, amarantus czy konopny?

Iszczyk
Jak zrobić tonik 10%??? Przez 2 tygodnie stosowałam 5%, ale złuszczyło się bardzo delikatnie. ZOstało mi jeszcze 5 g kwasu migdalowego i chcę zrobić z niego 10% tonik
Fortunata
Myślę, że przypadnie do gustu fankom kwiatowych perfum, zapach dla mnie trochę przytłaczający- jest naprawdę intensywny; być może delikatnie działa sebostatycznie, trudno powiedzieć, bo nie był stosowany solo, ale jako "wypełniacz&qu ot; w serum
anulbo24
Zakochałam się w nim do szaleństwa ;-))) przepiękny zapach: lekki, niedrażniący, nadaje kosmetykom delikatną różaną nutę. Stosuję go zarówno w formulacjach jak i solo. Całkowicie wyparł bezzapachowy tonik z mojej łazienki (dotąd tylko taki mogłam stosować). Skóra jest po nim odświeżona i delikatna.
malka200
dla mnie idealne- do rąk i stóp, chyba nawet lepsze niż karite. Zapach dość niemiły, ale to indywidualna kwestia i można się przyzwyczaić, ale działanie super. Wchłania się dość szybko, zmiękcza i nawilża. Rano łapki mam cud- jak po żadnym kremie. Uzależniłam się :)
florissima
dla mnie bomba! świetny zapach, ładnie ściąga pory, dodaję go też do kremu do cery mieszanej. Dla cer tłustych to będzie na pewno dobry wybór.
bluesky49
Po przeczytaniu opinii postanowiłam wypróbować go w stężeniu 100% na moją twarz (kilka pryszczy i stanów zapalnych). Nakładałam przez kilka dni na noc. I nic nie mam! Mam nadzieję, że moja skóra nie uodporni się na jego działanie.
Po tym wręcz magicznym odkryciu dodałam go do toniku (oprócz niego hydrolant bławatkowy, wit. B3, alantoina).
Jedynym minusem balsamu jest jego zapach. Dla mnie okropny, nieraz wręcz nie do zniesienia. Jednakże można się jakoś "przyzwyczaić"
palargon
Przez rok i 9 miesięcy karmiłam dziecko, potem była dieta odchudzająca i straciłam 12 kg. Po tym wszystkim mój biust wyglądał strasznie - dwa worki wypełnione galaretą, przy czym w niektórych miejscach tej galarety brakowało (takie doły pod skórą). 2,5 miesiąca temu zaczęłam (bez przekonania) stosować olejek z Voluplus. Długo nic się nie działo, obwisłe worki były obwisłymi workami, ale pewnego dnia po ok 2 miesiacach zauważyłam że jakby jest lepiej, a dzisiaj mogę już z pewnością powiedzieć, że to działa! Oczywiście nie mówię tu o powiększaniu piersi, ale o efekcie ujędrnienia i odbudowy ubytków. Dodatkowo rozstępy, których się nabawiłam w ciąży jakby znikają.